Od pomysłu do realizacji

John czy Jan?

Historia faktycznie wyszła od tego jak mój Dziadek Jan, wielbiciel samochodów, dbający o swoją fryzurę regularnie niszczył i łamał plastikowe grzebienie.

Wymyśliłem więc produkt łączący w sobie design, wytrzymałość i praktyczność.

Później już tylko produkcja, storytelling, odpowiednia nazwa i logo, strona www i fotografie.

Dziadek Jan dbał o rzetelny zaczes

W trakcie porządków u babci na strychu, znalazłem stary grzebień dziadka Janka, który był nieodłącznym elementem jego wyglądu. Dziadek był bardzo szykownym Panem, który zawsze przy sobie nosił grzebyk, okulary, malutki scyzoryk, chusteczkę i lupkę. Elegancko ubrany, przeglądał się w lustrze, zaczesywał włosy, krzaczaste brwi i doglądał swojego wypolerowanego dużego Fiata (wcześniej miał Malucha, ale te czasy słabo pamiętam). Jego plastikowy atrybut z biegiem lat dość mocno się przetarł i popękał, tak że dzisiaj raczej nie nadawałby się do użytku.

To zainspirowało mnie do stworzenia produktu ponadczasowego i trwałego. Nie widziałem jeszcze stalowych grzebieni kształtami przypominających klasyczne auta. Tych pięć modeli to m.in. nawiązania do samochodów, którymi jeździł mój dziadek - Jan. Pamiętam jak czasem otwierał piwko swoim malutkim scyzorykiem i z kolegami „celebrował” koniec tygodnia. Stąd zamontowany otwieracz, przydatny w każdej sytuacji.

Chciałbym, żeby grzebienie John Novak były naszym codziennym atrybutem. Trwałym, przydatnym i ponadczasowym. Może kiedyś przekażemy go naszemu wnukowi. Nie każdemu włosy na głowie towarzyszą przez całe życie.

Tomasz

Prototypowanie + logo

Jak powstawał produkt i marka?

Całość powstaje w CADzie, w którym rysujemy grzebienie.
Zanim dobraliśmy ich grubość, liczbę zębów i wykończenie powstało około 20 różnych wersji.

Później było już dużo łatwiej gdy określiliśmy optymalną wielkość i grubość produktu.

Sporo czasu poświęciliśmy na odpowiedni wykończenie czyli szlif i fazowanie stali - oczywiście chirurgicznej będącej także hipoalergiczną!

Praca nad logotypem

Logo w kółku
z brodą albo wąsem

To co od samego początku było dla mnie istotne to zamknięcie całości w kółku z motywem sugerującym to z czym związana jest marka, czyli wąsy albo broda albo coś jeszcze innego ale związanego z dbaniem o wygląd / elegancją.


Nad wyglądem logo pracowałem z Adamem, zawsze podobały mi się jego projekty. Poza tym jest kreatywny, rzetelny, konkretny i terminowy co u grafików jest poszukiwaną cechą :).

Zobaczcie moją mapę myśli i kilka alternatywnych szkiców logo.

Ludzie Johna Novaka

Nasza ekipa

Kluczem do stworzenia ciekawego produktu jest nie sam pomysł a ludzie, którzy go tworzą.

Każdy wniósł wartość do projektu.

Agata - architektka, odpowiedzialna za rysunki i proporcje produktu
Grzegorz - technolog od metalu, dbał o detale, nadzorował jakość, szlify i fazowanie grzebyków
Paweł - twórca wirtualnej odsłony Johna Novaka
Adam - grafik, autor logotypu Johna
John - nasz tajemniczy Live-motiv i jednocześnie proto-persona :)
Ja - koordynator, sponsor i pomysłodawca. Tak, miałem wtedy brodę ;-)

Fotografia

Galeria Johna

Zamieszczam kilka zdjęć z sesji zrealizowanych na potrzeby promocji marki.